Wiara żywa, mocna i niezmienna Jeden ze starożytnych pisarzy kościelnych stwierdził, że "dusza jest naturalnie chrześcijańska". Czy miał na myśli również rzymskiego setnika, który - choć poganin - zwraca się do Chrystusa Pana z prośbą o uzdrowienie swojego sługi. Ta prośba wynika z jego silnej wiary w to, że Chrystus może to uczynić. Pan ocenia jego wiarę bardzo wysoko, mówiąc że w całym Izraelu nie nie znalazł nikogo tak mocno wierzącego. Rzymianin zapewne nie miał pojęcia o tym, że Jezus Chrystus jest Wcielonym Bogiem, a jednak wierzył w Jego moc.
Wiara rodzi się ze słuchania przekazu, pozostawionego przez Chrystusa i Jego uczniów - apostołów. Przekaz ów należy przyjąć, nie wolno go modyfikować, "unowocześniać" (jak obecnie wielu w Kościele pragnie to czynić), czyli: nie wolno go zniekształcać. Nawet żaden anioł z nieba nie ma do tego prawa, a cóż dopiero papież, biskup, czy jakiś "postępowy" katolik. "Gdyby nawet anioł z nieba głosił wam inną Ewangelię od tej, którą przyjęliście - niech będzie przeklęty" - mocne to słowa świętego Pawła, bardzo mocne. ks. Marek Czech |